Choć mija już 7 lat od wejścia w życie ustawy o dotowanych ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich to zdaniem Pawła Augustyna, eksperta od ubezpieczeń wzajemnych i rolnych polska wieś nadal jest ,,nieubezpieczona’’.
- W ciągu ostatnich 10 lat , począwszy od 2003 roku liczba polis ubezpieczeniowych upraw rolnych wahała się od około 40 tysięcy do ponad 100 tysięcy sztuk rocznie. Zestawiając to z liczbą gospodarstw rolnych prowadzących działalność rolniczą - 2, 18 mln – otrzymujemy mierny wynik. Wprowadzenie dotacji nie poprawiło tej sytuacji – mówi Paweł Augustyn
Obecnie bowiem tylko 20 % wszystkich użytków rolnych objętych dopłatami bezpośrednimi jest ubezpieczone w systemie dotowanym. Gdy odejmiemy od tych gruntów użytki zielone - zostanie mniej niż 10 % areału ubezpieczonego w tej formie.
- To zdecydowanie za mało , aby mówić o jakimkolwiek sukcesie ubezpieczeń dotowanych w Polsce. Wyniki te wskazują raczej na porażkę – dodaje Augustyn.