Dba o samochód, lubi szybką jazdę, przyznaje się do łamania przepisów - taki obraz polskiego kierowcy wyłania się z internetowej ankiety przeprowadzonej przez prof. Janusza Czapińskiego.
Aż 30 procent respondentów przyznało, że lubi mocno wciskać gaz, a na ograniczenia prędkości zwraca uwagę tylko dlatego, żeby nie dać się złapać policji. W porównaniu z Niemcami, którzy rozwiązywali podobne testy, to aż trzy razy więcej. Więcej jest także u nas kierowców, którzy siadają za klękiem po wypiciu kilku „głębszych”. Do jazdy na podwójnym gazie przyznało się w ankiecie 30 proc. To jest źródło nieszczęść, które od czasu do czasu obserwujemy - mówi prof. Czapliński.
Mogliśmy się zresztą o tym przekonać podczas ostatniego weekendu. Policjanci złapali aż 1,5 tys. pijanych kierowców.