Euforia w PiS
Szef klubu parlamentarnego PiS Ludwik Dorn powiedział, że jest zadowolony z wyników sondażu, jaki przekazała TVP; wynika z niego, że PiS zdobyło największe poparcie (27,6%). Dorn podkreślił, że jest pełen uznania dla "sztabowców Platformy Obywatelskiej" za drugie miejsce, jak wynika z sondażu.
W ustabilizowanych demokracjach formacje czysto liberalne nie przekraczają kilkunastu procent głosów - a im to się udało - powiedział.
W sztabie PiS zapanowała euforia po ogłoszeniu wstępnych sondażowych wyników wyborów. Oglądający telewizyjną relację działacze i sympatycy partii owacyjnie przyjęli wiadomości ze studia TVP.
Rokita: teraz PiS
To Prawo i Sprawiedliwość, jako zwycięzca wyborów, powinno określić program przyszłego rządu - powiedział Jan Rokita z Platformy Obywatelskiej. Rokita dodał, że liczy na konsultacje z PiS także w sprawie najbardziej różniącej obie partie czyli wysokości przyszłych podatków.
Rokita określił, że rolą jego partii, która - jak zaznaczył przegrała "o włos" - jest pilnowanie, aby rządzący nie "zagalopowali się w złą stronę". Powiedział po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów, że ciężar odpowiedzialności za to co się będzie w Polsce działo spoczywa obecnie na braciach Kaczyńskich.
Pytany, czy obejmie stanowisko wicepremiera w przyszłym rządzie odpowiedział: to nie jest wieczór, w którym rozdajemy stanowiska, to wieczór w którym składamy gratulacje.