Więcej takiej szansy nie będzie. Ministerstwo Skarbu Państwa po raz ostatni przedłużyło termin zgłaszania się chętnych do prywatyzacji shjuzów. Za udziały trzeba płacić gotówką, albo wziąć kredyt preferencyjny.
Ministerstwo Skarbu Państwa wystawia na sprzedaż 4 stacje unasienniania: w Łowiczu, Tulcach, Bydgoszczy oraz Krasnem. Do nabywania udziałów uprawnieni są tylko pracownicy oraz współpracujący ze shjuzami rolnicy.
Adam Leszkiewicz - wiceminister skarbu państwa „Zróżnicowane jest zainteresowanie, najmniejsze na Podkarpaciu w Krasnem na Podkarpaciu, ale obejmujące całą południową Polskę”.
Ponieważ zainteresowanie udziałami Centrum Biotechniki w Krasnem przekroczyło zaledwie 10% resort skarbu państwa przedłużył zapisy po raz kolejny i prawdopodobnie ostatni do 31 stycznia. W trzech pozostałych shjuzach chętnych jest więcej niż udziałów. Początkowo obiecywano możliwość rozłożenia należności na raty. Ale ostatecznie rząd wycofał się z tego pomysłu. Dlatego należności za udziały trzeba będzie uiścić gotówką lub zaciągnąć kredyt preferencyjny.
Marek Sawicki – minister rolnictwa „Kredyt preferencyjny jest korzystniejszy niż zakup akcji na raty bo można go zaciągnąć na 8 lat i jest oprocentowany 2% w skali roku, raty w ministerstwie skarbu na pewni nie byłby ratami nie oprocentowanymi”.
Uprawnionych do zakupu udziałów jest 400 tysięcy osób. Przez 10 lat handel walorami będzie ograniczony tylko do tej grupy. Ma to zapobiec ich wykupowi przez zagraniczne firmy inseminacyjne.