,,Rzeczpospolita'' przypomina, że eksport mięsa gwałtownie maleje z powodu zamknięcia się rynków na Dalekim Wschodzie. Firmy chcą więc zdobyć przyczółki w Mongolii, Kazachstanie, Singapurze czy Kanadzie.
- Embargo na wieprzowinę wprowadzone przez wiele kluczowych dla nas krajów sprawia, że zaczynamy szukać nowych rynków, na których moglibyśmy umocnić pozycję za sprawą kampanii promocyjnych - mówi „Rz" Wiesław Różański, prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego (UPEMI).