Rosjanie wprowadzają kolejne zakazy. Tym razem ze wschodnim rynkiem pożegnają się, na pewien czas, norwescy producenci łososi. Moskwa zakazała importu tych ryb z kilku norweskich hodowli.
Importerzy oskarżani są o kilkukrotne przekroczenie norm zawartości metali ciężkich w sprowadzanych łososiach. "To jakaś pomyłka"- mówią.
Rosyjscy weterynarze skontrolowali ładunki norweskich ryb i okazało się, że nie spełniają one norm zawartości metali ciężkich. Według rosyjskich służb 18 razy wyższy, niż dopuszczają przepisy, był poziom ołowiu. Prawie czterokrotnie przekroczono zawartość kadmu.
Norweskie ministerstwo rolnictwa powątpiewa w analizy rosyjskich weterynarzy. Szef tego resortu nie zaprzecza, że normy mogły być naruszone, nie wierzy jednak, że aż tak bardzo. Rosja w ostatnim roku podwoiła import łososi z Norwegii. Od stycznia sprowadzono ryby o wartości ponad 200 milionów dolarów.