To już właściwie pewne. Nie będzie nowych zalesień gruntów rolnych na Dolnym Śląsku. Przyczyna? Nie wprowadzenie na czas odpowiednich rozporządzeń.
Tymczasem obowiązująca od dwóch lat ustawa o zalesieniach zapewniała rolnikom, którzy na słabej lub zdegradowanej ziemi zasadzili las, pieniądze - 1500 złotych miesięcznie za 10 hektarów.
Już w ubiegłym roku były problemy; dolnośląskie starostwa chciały zalesić ponad 2 tysiące hektarów, a tymczasem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wystarczyło tylko na 1100 hektarów. Sami rolnicy wykorzystali zaledwie 900 hektarów na ten cel - gleby były nieprzygotowane, a leśnikom zabrakło sadzonek.