Sztukę uprawy zbóż i budowy osad sprowadzili nad Wisłę przybysze znad Dunaju 7 tysięcy lat temu.
Kiedy archeolog Agnieszka Czekaj-Zastawny rozpoczynała tegoroczne wykopaliska
w miejscowości Brzezie koło Wieliczki, sądziła, że natrafiła na pozostałości
pradawnego miejsca pochówku. Tymczasem był to dom mieszkalny, i to jaki. -
Kiedy odnaleźliśmy resztki pierwszych potężnych słupów podtrzymujących strop
budynku, zaczęliśmy szukać jego końca. Kopaliśmy i kopaliśmy, a chata zdawała
się ciągnąć w nieskończoność - wspomina badaczka. Ostatecznie okazało się,
że dom miał aż 35 m długości. Zbudowali go około siedmiu tysięcy lat temu
przybysze z terenów naddunajskich - pierwsi rolnicy, którzy w odróżnieniu od
grup łowców-zbieraczy pradawnej Małopolski, mieszkających w prymitywnych
szałasach, potrafili uprawiać ziemię, hodować zwierzęta oraz budować stałe
schronienia.
W czasie ostatnich kilku lat podczas rutynowych badań,
prowadzonych na terenie przeznaczonym pod budowę autostrad, archeolodzy dokonali
mniejszych lub większych odkryć, ale tylko nieliczne z nich diametralnie
zmieniały wiedzę o historii Europy. Wykopaliska w Małopolsce zmieniły nasze
widzenie dziejów pradawnej Polski.