Zespół słynnego profesora stworzył indeks, który może pogrążyć dominujący w powojennym świecie miernik zamożności społeczeństw. Polska jest bardzo wysoko w zestawieniu - podaje Puls Biznesu.
W nowym indeksie SPI (Social Progress Index), mierzącym dobrobyt społeczeństw na podstawie wskaźników społecznych i środowiskowych, trzy czołowe miejsca wśród 50 ocenianych krajów zajęły Szwecja, Wielka Brytania i Szwajcaria. Żaden z nich nie należy do strefy euro. Najwyżej z Eurolandu są Niemcy, które zajęły piąte miejsce — za Kanadą, a przed USA, Australią, Japonią, Francją i Hiszpanią.
Najlepsza Szwecja uzyskała wynik 64,8, a ostatnia Etiopia — 32,1. Polska zajęła bardzo wysokie 13. miejsce z wynikiem 56,9. Jesteśmy przed Izraelem, Brazylią, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi czy Rosją. Spośród kategorii obejmujących podstawowy wymiar ludzkich potrzeb Polska dobrze wypadła pod względem zapewnienia bezpieczeństwa osobistego i ma spore szanse na poprawę dobrobytu mieszkańców.