Jest porozumienie między plantatorami, a Krajową Spółką Cukrową. Ceny skupu w kolejnym sezonie będą wyższe niż unijne minima. Co na to rolnicy? Są zadowoleni choć twierdzą, że mogłoby być jeszcze lepiej.
Zgodnie z unijnymi przepisami producent cukru musi zapłacić za tonę buraków nieco ponad 26 euro. Mniej nie można. Ale można więcej.
Choćby po to, aby zapewnić sobie stałe dostawy. Dla koncernów cukrowych tzw. bezpieczeństwo surowcowe jest bardzo ważne, gdyż w ostatnich latach liczba plantatorów znacznie spadła. To dlatego na unijne ceny minimalne już nikt nie patrzy.
Marcin Kulicki – prezes KSC: oferujemy lepsze ceny z roku na rok, ale w zamian oczekujemy wieloletniej kontraktacji żeby zabezpieczyć sobie surowiec na najbliższe dwa, trzy lata.
Plantatorzy w Krajowej Spółki Cukrowej zaakceptowali propozycje firmy. Choć oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Kazimierz Kobza – KZPBC: Krajowa Spółka Cukrowa liczy sobie koszty transportu i załadunki buraków, które są zgodne z rozporządzeniami unijnymi po ich stronie.
Ale toruński koncern przypomina, że zgodnie z polskimi przepisami opłata za transport w wysokości 2,5 euro od tony buraków leży po stronie plantatorów. A KSC wzięła na siebie część tych kosztów w wysokości 50 euro centów.