Niemiecki minister rolnictwa jak obiecał, tak zrobił. W Berlinie rozpoczął się szczyt, który ma rozwiązać kryzys w branży. Przedstawiciele rolników i przetwórców próbują się porozumieć. Referendum przeprowadzone wśród farmerów pokazało, że 90% jest za wprowadzeniem szybkich zmian, które doprowadza do podwyżek cen mleka.
Wszystko zaczęło się od decyzji Komisji Europejskiej o podniesieniu limitów produkcji mleka o 2%. To spowodowało spadek cen na europejskich rynkach. Niemieckie sieci handlowe od razu wprowadziły zmiany w cennikach, a rolnicy wyszli na ulice, by demonstrować swoje niezadowolenie.
Kryzys w niemieckim mleczarstwie trwa już od kwietnia. Eksperci oceniają, że może kosztować on branżę dziesiątki milionów euro. Zdaniem rolniczych związków konieczne jest ograniczenie nadprodukcji mleka i to nie tylko w Niemczech.