Minister rolnictwa Merk Sawicki jest przekonany, że przyszłość Wspólnej Polityki Rolnej będzie jednym z głównych priorytetów polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Sawicki przypomniał, że wiele razy mówił o tym publicznie. Dodał, że w walce o kształt przyszłej unijnej polityki rolnej i o wyrównywanie dopłat bezpośrednich nie czuje wsparcia ze strony Prawa i Sprawiedliwości - podaje IAR.
Na fot. Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi
Minister powiedział, że PiS i wiceprzewodniczący Komisji Rolnictwa w Parlamencie Europejskim są w tej frakcji parlamentu, która jest zdecydowanie za likwidacją Wspólnej Polityki Rolnej i za likwidacją dopłat bezpośrednich. Natomiast on będzie zabiegał o duży budżet dla rolnictwa i nowe kryteria podziału pieniędzy w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, które spowodują, że Polska będzie równoprawnym partnerem na arenie europejskiej. - informuje IAR.
Marek Sawicki odniósł się do wczorajszej krytyki jego działań przez klub Prawa i Sprawiedliwości. PiS zapowiedział, że jeśli rząd nie uzna spraw wsi i zrównania dopłat dla rolników za jeden z priorytetów naszego kraju w ramach polskiego przewodnictwa w Radzie UE, to posłowie tej partii złożą wniosek o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa.