Mamy wiadomość tak gorącą, że aż parzy w ręce. Jednym zdaniem brzmi ona tak: 30 stopni Celsjusza w maju, 35 st. w czerwcu i po 30 st. w lipcu i w sierpniu.
2005 rok zapowiada się jako wyjątkowo ciepły, takiego meteorolodzy nie odnotowali od wielu lat. To jest sensacyjna prognoza pogody na wiosnę i lato przygotowana wyłącznie dla "Faktu" przez specjalistów z Biura Prognoz Pro-GEM w Gdyni. To oni przewidzieli, że styczeń będzie bardzo ciepły, z wyjątkiem kilku ostatnich dni - podaje dziennik.
Na szczęście nie doznamy szoku termicznego, bo do upałów będziemy przyzwyczajać się powoli. Już w kwietniu będzie 25 stopni, a potem czekają nas prawdziwie gorące majówki. Podczas długiego majowego weekendu, między 1 a 3 maja, termometry rozgrzeją się nawet do 30 stopni. Przejdą majowe burze - głośne i ulewne, ale na szczęście rzadkie. One przyniosą nam pożądaną ochłodę, ale nie na długo, bo już w czerwcu obowiązkowo nakładamy na głowę lekkie kapelusze, ciało smarujemy olejkami: powietrze osiągnie temperaturę 35 stopni! - zapowiada "Fakt".
"To będzie najgorętszy miesiąc lata" - mówi synoptyk Grzegorz Gumiński. Ale w lipcu i sierpniu też możemy się spodziewać upałów dochodzących do 30 stopni. Może być jeszcze upalniej, jeśli namiesza El Nino. I znów fale upałów będą przeplatane obfitymi, ale nieczęstymi burzami. Po co więc wybierać się na urlop w odległe i drogie tropiki? Tropiki będą u nas - przewiduje gazeta.