Ceny dużo wyższe niż przed rokiem, ale i tak nie ma powodów do radości. Plantatorzy truskawek powoli rozpoczynają sezon zbioru i sprzedaży owoców. Zimny i deszczowy maj zrobił swoje. Truskawek jest mało, a co do ich jakości można mieć sporo do życzenia. A to dopiero początek sezonu.
Wioletta Basińska, Konstantynów - "Jeszcze grad nam przyszedł zbił trochę. Także ogólnie ciężko jest. Przyjdą większe deszcze i będzie po truskawkach."
Z drugiej strony rolnicy obawiają się nagłej zmiany pogody. Gwałtowny wzrost temperatury przy dużej wilgotności będzie sprzyjał rozwojowi szarej pleśni.
Waldemar Welkier, Brzozów - "Trzeba będzie jechać do sklepu kupić środki i zabezpieczyć żeby po prostu nie gniło i żeby coś zebrać dalej."
Na razie plantatorzy nie narzekają tylko na ceny.
Waldemar Welkier, Brzozów - "Cena jest taka dosyć dobra jeszcze, ciekawe jak długo się utrzyma, ale no mówię jest dużo więcej pracy z tym i problemów."
Łukasz Jaśkiewicz, Przeszkoda - "Na razie nie jest tak źle tyko, że za mało się sprzedaje tego, gdyby było więcej to by się bardziej opłacało, a na razie jest słabo."
Pytanie tylko, czy gdy więcej owoców trafi do sprzedaży utrzymają się też wysokie ceny. A to jest mało prawdopodobne.