Po podwyżce cen biletów, wyjście do kina stanie się prawdziwym
luksusem dostępnym tylko dla nielicznych.
Od pierwszego maja bilety na imprezy kulturalne
obłożone są 7-procentowym podatkiem VAT. Oznacza to, że wyprawa do kina, teatru,
czy na koncert będzie wiązała się z większymi wydatkami. W chełmskim kinie
niejednokrotnie zdarzały się sytuacje, że trzeba było odwoływać seanse z powodu
zbyt małej liczby widzów. Można z tego wnosić, że obowiązujące ceny były dla
wielu chełmian zbyt wygórowane. M.in. z tego względu kino "Zorza” na razie nie
planuje podwyżki cen. Bilety, tak jak przed pierwszym maja kosztują 12 zł. Tylko
za obejrzenie nowości trzeba zapłacić 14 zł.
- I
tak już teraz wiele osób nie może pozwolić sobie na wyjście do kina. Dlatego na
razie nie podnosimy cen, a różnice sami będziemy musieli jakoś dopłacać -
powiedzieli pracownicy "Zorzy".
W najbliższym czasie
podwyżek nie przewiduje także Chełmski Dom Kultury. Ceny biletów na najbliższą
płatną imprezę, jaką będzie "Chełmstok” nie zostaną zmienione. Wszyscy, którzy
zechcą obejrzeć koncert zapłacą trzy złote, tak jak wcześniej planowano.
Elżbieta Samborska, zastępca dyrektora ChDK nie wyklucza jednak, że podwyżki
mogą wystąpić przy imprezach typowo komercyjnych.
-
Nie możemy być stratni - mówi Samborska. - Obawiam się jedynie, czy
nie odbije się to na widowni. Jeśli będą duże różnice w cenie, wiele osób będzie
rezygnowało z koncertu czy spektaklu. Moim zdaniem nałożenie tego podatku to
absurd.