Nowym prezesem Agromy ma zostać Jacek Saletra, obecnie wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy, działacz PSL. Prywatnie jest bratem zięcia byłego prezesa Tadeusza Bartosa.
Jacek Saletra już dostał oficjalne potwierdzenie, że został wybrany w konkursie na stanowisko szefa tego państwowego przedsiębiorstwa. Jednak jego kandydaturę musi jeszcze zatwierdzić minister skarbu państwa.
- Nie mam oficjalnego terminu rozpoczęcia pracy w Agromie, ale myślę, że może to być początek lipca. Jednak dopóki nie mam nominacji, trudno to przesądzać. W poniedziałek po urlopie wracam do pracy w WUP. Mam tam odpowiedzialne zadania i nie chcę ich zaniedbywać - mówi Saletra.
Pracował już w Agromie do 1999 r. - najpierw jako kierownik działu handlu maszynami, potem sklepu. Ma 38 lat, skończył Akademię Rolniczą w Lublinie i zaocznie administrację w kieleckiej WSH. Potem został kierownikiem referatu organizacyjnego w wydziale organizacji i kadr starostwa kieleckiego, a od 2004 jest wicedyrektorem WUP, odpowiedzialnym m.in. za fundusze pomocowe.
Konkurs na prezesa i drugie stanowisko - dyrektora ds. administracyjno handlowych - Ministerstwo Skarbu Państwa rozpisało w lutym. Wpłynęło 15 ofert, ale cztery odpadły z przyczyn formalnych. Do rozmowy kwalifikacyjnej przeszło ośmiu kandydatów. Był wśród nich działacz SLD, były senator tej partii Tadeusz Bartos, który kierował już Agromą od 1970 roku, najpierw jako dyrektor, potem jako prezes spółki Agro Zarząd, zarządzającej państwową spółką. Po naszym artykule na ten temat Bartos wycofał swoją kandydaturę, ale przyszedł do biurowca Agromy w dniu przesłuchań kandydatów, pod koniec marca. - Tak żeście napaprali w swojej gazecie, że się wycofałem. A przyszedłem tylko po to, żeby o tym osobiście poinformować komisję. Jestem teraz normalnym obywatelem Rzeczypospolitej i nie chcę już rozmawiać na ten temat - irytuje się Bartos.
Tymczasem Jacek Saletra jest bratem zięcia Bartosa. Czy to mogło mieć wpływ na jego wybór? - Co to za związek? Brat to rodzina, ale tu można mówić tylko o skoligaceniu. Powiem tylko, że to prezes Bartos zwolnił mnie z pracy w 1999 r. i przez jakiś czas byłem bezrobotny - komentuje Saletra.
Spółka Agroma Kielce jest jednym z ostatnich dużych niesprywatyzowanych przedsiębiorstw handlowych w województwie. Zajmuje się głównie handlem sprzętem rolniczym, a do końca 2005 r. handlowała także samochodami Nissan. Ma zakład w Kielcach, w Radomiu i w Skopaniu.