Od dziś Ministerstwo wprowadza nowe rozporządzenie, wg którego każda krowa musi nosić podwójne imię. Żeby tego było mało, każda będzie nazywała się tak samo "Mucia - Pucia".
Zapytaliśmy w Ministerstwie skąd pomysł i nazwa. Nasz rozmówca, chcący pozostać anonimowym powiedział, iż "Mucia" pochodzi wiadomo od "muczenia" krówek, a "Pucia" ma być znakiem czystości. Naszym certyfikatem, w drodze do Unii. Zastanawiamy się, czy nasze krowy będą bardziej europejskie nosząc podwójne imiona i nazywając się "Mucia - Pucia".
I jeszcze jedno, ciekawi nas, jak będzie wyglądała łąka tych "Muć - Puć", gdy będzie się wszystkie wołać, "Mucia - Pucia ".