Polska będzie ponownie starać się w Brukseli o przyznanie dodatkowych dopłat do uprawy tytoniu zadeklarował wczoraj w Sejmie wiceminister rolnictwa Artur Ławniczak. Podczas spotkania z plantatorami padło wiele cierpkich słów pod adresem ministerstwa rolnictwa, które ostatecznie przeprosiło rolników za całe zamieszanie.
Przyjechali tu z całej Polski. Chcieli usłyszeć co rząd zamierza zrobić z dodatkowym wsparciem plantacji, którego Komisja Europejska właśnie nam odmówiła.
Julian Kwiatkowski – Krajowy Związek Plantatorów Tytoniu: mamy nadzieję, że jeszcze nie jest wszystko stracone i rząd ponownie złoży wniosek o notyfikację.
I takie deklaracje padły. Resort rolnictwa obiecał, że ponownie złoży w Brukseli wniosek w sprawie pomocy finansowej dla plantatorów tytoniu. Pierwszy został odrzucony. Zdaniem plantatorów z winy ministerstwa, które złożyło dokumenty niepełne i po czasie.
Przemysław Noworyta – Polski Związek Plantatorów Tytoniu: jeżeli wniosek został złożony za późno, był niekompletny w opinii Komisji Europejskiej, trudno żeby plantatorzy tytoniu w Polsce pochwalali takie działanie ministerstwa rolnictwa.
Zdaniem rządu nawet bez dodatkowego wsparcia plantatorzy tytoniu mogą liczyć na bardzo wysokie dopłaty bezpośrednie. W tym roku będzie to, aż 13 tysięcy złotych do hektara upraw.
Artur Ławniczak – wiceminister rolnictwa: plantatorzy mają zabezpieczone środki maksymalne wysokości krajowe. czyli nie pozostali bez wsparcia i ta produkcja jest utrzymana. Jest to wsparcie, z którym można funkcjonować i prowadzić tą produkcję.
Rolnicy odpowiadają, że uprawa tytoniu to bardzo kosztowany i pracochłonny rodzaj produkcji. Poza tym ciężko konkurować z zagranicznymi farmerami którzy oprócz dofinansowania krajowego otrzymują dodatkowe dopłaty z Brukseli.