Piotr Orłowski, wojewoda pomorski, wystosował do Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwa Gospodarki Morskiej pisma w związku z problemami żeglugi na wodach Zalewu Wiślanego. Wojewoda zwrócił się z prośbą do minister Anny Fatygi o pomoc i podjęcie stosownych działań dyplomatycznych dla umożliwienia wznowienia żeglugi między polskimi a rosyjskimi portami.
- Wojewoda poinformował, że w minianą niedzielę pasażerski statek „Polonez” nie został wpuszczony na wody Zalewu Wiślanego należące do Federacji Rosyjskiej - mówi Anna Dyksińska, rzecznik prasowy wojewody. - O sytuacji tej dowiedzieliśmy się od Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej. O problemach w żegludze mówił też prezes zarządu Żeglugi Gdańskiej, która jest właścicielem statków pasażerskich pływających m.in. do Bałtijska i Kaliningradu.
Strona rosyjska powołuje się na umowę z 15 lutego 1961 roku o stosunkach prawnych na polsko-radzieckiej granicy państwowej. Umowa ta nie daje praw do żeglugi po rosyjskiej części Zalewu, statkom innym niż handlowe i to też tylko w przypadku, gdy wpływają na Zalew z pełnego morza.