Po inwestycjach w portach, statkach rybackich i przetwórniach przyszedł czas na tak zwane lokalne strategie. Do podziału dla organizacji rybackich jest ponad 300 milionów euro. Wnioski mogą jednak składać tylko Lokalne Grupy Działania.
W Kołobrzegu do Lokalnej Grupy Rybackiej należy ponad 50 armatorów kutrów i łodzi oraz 4 gminy.
Magdalena Muszyńska-Płaskowicz, LGR: program zakłada współpracę trzech sektorów: prywatnego, społecznego i publicznego.
Na terenie działania grupy mieszka blisko 50 tysięcy osób. A to oznacza, że organizacja będzie mogła ubiegać się o prawie 40 milionów złotych z unijnych funduszy. W tej chwili Lokalna Grupa Rybacka tworzy strategie działania i szczegółowe projekty, na które zamierza zdobyć unijne pieniądze.
Magdalena Muszyńska-Płaskowicz, LGR: wszystko co jest związane z poprawą jakości życia tej grupy zawodowej i z całą pewnością na to te pieniądze będą lokowane.
Dotacje można wydać na różne cle. Najważniejsze aby inwestycje służyły wszystkim mieszkańcom danego terenu.
Janusz Wrona, MRiRW: mogą to być różnego rodzaju szkolenia, mogą to być elementy infrastruktury służące całej społeczności typu drogi dojazdowe, chodniki, ścieżki rowerowe.
Wnioski o dotacje mogą jednak składać organizacje tylko z tych terenów gdzie spełniony jest tak zwany „współczynnik rybackości”. A to oznacza, że na 10 tysięcy mieszkańców co najmniej 5 osób jest zatrudnionych w sektorze rybackim.