Hiszpania jest największym importerem polskich farmaceutyków - w ciągu 9 miesięcy 2014 r. wydała na nie 1,37 mld zł i prześcignęła Niemcy i Rosję, informuje "Puls Biznesu".
Czyżbyśmy sprzedali Hiszpanom naszą specjalność, czyli lekomanię? - To duże zaskoczenie, bo w ciągu trzech kwartałów minionego roku kupili w Polsce o 80 proc. więcej leków, niż w całym 2013 r.
Według danych GUS od stycznia do końca września za Pireneje trafiły nasze farmaceutyki warte 1,37 mld zł, czyniąc kraj z południa Europy ich największym odbiorcą. Żółtą koszulkę lidera oddały Niemcy, które zmniejszyły import leków z Polski niemal o połowę.
Eksperci wymieniają różne przyczyny takiego stanu rzeczy, ale zgodni są w jednym: Polska ma jedne z tańszych leków w Europie, więc dystrybutorzy kupują farmaceutyki przeznaczone na polski rynek i wywożą je do innych krajów UE.