Duże zapotrzebowanie na żywność organiczną w Polsce

W naszym kraju jest 500 sklepów specjalizujących się w sprzedaży żywności ekologicznej. To zaledwie 0,5% wszystkich działających w kraju sklepów spożywczych. A zapotrzebowanie na zdrową żywność wciąż jest ogromne. To oznacza, że polski rynek zdrowej żywności, wart 350 mln zł, może w tym roku liczyć na kolejny wzrost. Wydatki na uruchomienie własnego sklepu ekologicznego nie są niskie (ponad 250 tys. zł), ale jak zapewniają specjaliści, można liczyć na szybki zwrot zainwestowanego kapitału.
Przed otwarciem sklep musi uzyskać zgodę od Państwowej Inspekcji Pracy, Państwowej Straży Pożarnej oraz sanepidu. Bywa, że niedoświadczeni handlowcy, uruchamiający sklep na własną rękę, starają się o decyzję sanepidu nawet przez dwa lata. Rozwiązaniem jest powierzenie wykonania projektu sklepu rzeczoznawcy z sanepidu. To jednak kosztuje 3 tys. zł. Innym jest przystąpienie do sieci franczyzowych, które mają już doświadczenie. Jednak wejście do sieci wiąże się z koniecznością wykupienia licencji oraz z miesięczną opłatą, uzależnioną od obrotu. Licencja to koszt 15 tys. zł. Eksperci przewidują, że sprzedaż żywności ekologicznej zwiększy się w tym roku o 10-15%, ponieważ w ostatnim czasie cena ekologicznych produktów spadła. Mimo że rynek zdrowej żywności dynamicznie się rozwija, wciąż w kraju działa niewiele hurtowni, które oferują tego rodzaju asortyment. Tych liczących się o zasięgu ogólnopolskim, jest nieco ponad 10. Wciąż też niewielu producentów w kraju zajmuje się wytwarzaniem ekologicznej żywności. Jest ich obecnie około 180.