Federacyjny Klub Parlamentarny Romana Jagielińskiego wciąż czeka na rozmowy z władzami SLD. Nie traci nadziei na wejście do koalicji rządowej. Sojusz na razie oferty przewodniczącego Romana Jagielińskiego nie chce przyjąć.
To zawirowanie kosztowało wczoraj Romana Jagielińskiego utratę jednego posła. Chodzi o Jana Klimka.
W środę Klimek poinformował "Gazetę", ze przechodzi z klubu SLD do FKP Romana Jagielińskiego. Powiedział, że jest członkiem Stronnictwa Demokratycznego, który dostał się do Sejmu z listy SLD-UP. Ponieważ jego SD podpisało porozumienie z Jagielińskim, stąd Klimek postanowił przenieść się do FPK. Sejm na stronie internetowej "przepisał" Klimka do Romana Jagielińskiego.
Jednak w czwartek Klimek zmienił zdanie. Powiedział "Gazecie", że wrócił do SLD, bo szef SD Andrzej Arendarski musi od nowa dogadać się z Panem Jagielińskim.