Mimo niesprzyjającej pogody, w większości hiszpańscy rolnicy nie narzekają na tegoroczne uprawy oliwek. Z najnowszych raportów wynika także, że i oliwy będzie nieco więcej niż w zeszłym sezonie. Hiszpańskie ministerstwo rolnictwa podaje, że do końca lutego krajowi producenci wytłoczyli przeszło milion ton oliwy. Są jednak regiony, gdzie cieszyć się nie ma z czego.
Ulewne deszcze poczyniły duże straty, w niektórych prowincjach sięgające 40%. Mimo to początek kampanii pokazał, ze dostawy od tego największego producenta na świecie powinny być stabilne.
Gorzej z cenami. Oczekiwania producentów są znacznie wyższe. Hiszpanie od miesięcy domagają się ustalenia ceny wyjściowej, by notowania nie spadały w nieskończoność. Teraz tona oliwy na giełdach kosztuje około 1600 euro, a jeszcze 5 lat temu przeszło dwa razy więcej.