Za doprowadzenie do upadłości fabryki margaryny Kama amerykański inwestor domaga się od Polski ponad 0,5 mld zł - dowiedzieli się reporterzy "Gazety Wyborczej" i RMF FM.
Amerykanie zainwestowali miliony w Nadodrzańskich Zakładach Przemysłu Tłuszczowego w Brzegu (Kama Food). Kontrolę nad fabryką oddali w ręce spółki, która wynagrodzenie za swoje usługi wliczała w koszty, co nie spodobało się skarbówce. Najpierw kontrole, a potem domiary zniszczyły firmę.
W 2003 r. sąd ogłosił jej upadłość, a prokuratura wszczęła śledztwo o nadużycia.
Teraz Amerykanie zgłosili roszczenia wobec Polski. Zarzucają, że Kamę zniszczyły kontrole skarbowe.