Bank Gospodarki Żywnościowej podaje, że według wstępnych danych chińskiego urzędu statystycznego, w 2013 r. produkcja mleka w tym kraju była o 5,7 proc. niższa niż rok wcześniej i wyniosła 35,31 mln ton. Tempo obniżki było najwyższe w całej ubiegłej dekadzie. Poprzedni rekord (-1 proc. r/r) odnotowano w 2009 r., zaraz po tzw. „kryzysie melaminowym" i spadku zaufania konsumentów wobec rodzimych produktów.
Niższa produkcja to przede wszystkim efekt niekorzystnych warunków pogodowych oraz gwałtowanego wychodzenia z produkcji przez najmniejsze gospodarstwa mleczne. W rezultacie średnia cena skupu mleka zwiększyła się na przestrzeni 2013 roku o 21%. W styczniu br. wzrosła o kolejne 2% wobec grudnia do 4,22 CNY/kg (ok. 2,2 zł/kg).
Wobec stale rosnącego popytu na mleko, w 2013 roku Chiny były zmuszone do zwiększania importu artykułów mlecznych - według Rabobanku w samym III kwartale br. o 17% w relacji rocznej (w ekwiwalencie mleka). Dane Komisji Europejskiej za styczeń-listopad ub. r. wskazują, że w tym okresie Państwo Środka zakupiło poza granicami kraju 199,9 tys. ton odtłuszczonego mleka w proszku, tj. o prawie 28% więcej niż w analogicznym okresie 2012 roku, stając się tym samym czołowym światowym odbiorcą tego produktu. Import mleka pełnego sięgnął 535,3 tys. ton i był aż o 48% wyższy w relacji rocznej. Chiny zwiększyły także przywóz serów (o 20% do 42,5 tys. ton ), choć nadal nie są to znaczne ilości - dla porównania w tym samym okresie Rosja zaimportowała 295,7 tys. ton serów.
Biorąc pod uwagę dalszy wzrost konsumpcji artykułów mleczarskich oraz oczekiwaną stabilizację po stronie produkcji, wysoki popyt importowy ze strony Chin utrzyma się prawdopodobnie także w tym roku. Według szacunków Rabobanku w I połowie 2014 r. wolumen przywozu przetworów mleczarskich będzie od 15 do 20% wyższy (czyli około 1 miliarda litrów w ekwiwalencie mleka) niż w pierwszym półroczu 2013 roku.