Nic optymistycznego – tak zaczyna się kolejny tydzień na rynku wieprzowiny. Klientów, których już w poprzednich tygodniach można było liczyć na palcach, teraz nie ma wcale. Handel nie istnieje i nic nie zapowiada zmian na lepsze. Nawet niskie ceny nie zachęcają kupujących, bo sami nie mają jak upłynnić surowca. Fatalną sytuację potęgują ulewy. Najgorzej jest na południu Polski. Wielu klientów, którzy wcześniej składali zamówienia, teraz się z nich wycofują, bo zalane drogi uniemożliwiają odbiór towaru.
Jeszcze w ubiegłym tygodniu niewielka część wieprzowych elementów znajdowała nabywców. Teraz nawet one są niechciane. Popularne w sezonie grillowym karkówka, szynka czy schab nie znajdują nabywców, głównie przez deszczową pogodę. W magazynach powoli, ale systematycznie rośnie wieprzowa górka, a na giełdach królują oferty sprzedaży.
Najwyższa cena za kilogram karkówki z kością dochodzi do 9 i pół złotego. Stawka za kilogram schabu ledwo przekracza 10 złotych, a są oferty i po 6 złotych. Zdecydowana większość elementów potaniała.
Wzrosła jedynie cena krajowych półtusz wieprzowych – i to sporo, bo o 50 groszy w ciągu tygodnia. A to dlatego, że przy wysokim kursie euro nikt nie porywa się na kupno drogiego surowca z importu. Ale to nie uruchomiło sprzedaży – czy tanie czy droższe półtusze i tak nie znajdują nabywców.
Elementy wieprzowe z kością
oferty sprzedaży – giełdy towarowe zł/kg
boczek 3,60 – 8,20
łopatka 5,20 – 6,25
karkówka 7,60 – 9,50
szynka 6,20 – 7,60
schab 6,50 – 10,20
Półtusze wieprzowe kl. E
ceny transakcyjne – giełdy towarowe zł/kg
kraj
tydzień temu 5,30 – 5,40
teraz 5,70 – 5,90