Na giełdach towarowych ceny śruty sojowej zarówno na świecie jak i u nas od tygodnia pną się w górę. Największe podwyżki były wczoraj, pasza zdrożała o 13 dolarów za tonę, a to przełożyło się na średnią cenę 1295 złotych w naszym porcie. Wzrosty wynikają z ponownych strajków farmerów w Argentynie i braku widoków na szybkie zażegnanie konfliktu.
Mimo to u nas na razie nie ma problemu z podażą śruty sojowej, kolejne statki płyną i planowane są następne dostawy.
Natomiast niewielkie jest zapotrzebowanie na śrutę rzepakową. Kupowana w dalszym ciągu najczęściej z drugiej ręki kosztuje średnio 845 złotych za tonę, ale na czerwiec planowane są obniżki.
Mimo, że ceny zbóż spadają, to otręby utrzymują się na niezmienionym poziomie, a zdaniem maklerów powinno być inaczej. Wszystko przez to, że towaru wciąż brakuje, a na dostawy są już nawet zapisy. Krajowe pszenne w workach kosztują od 680 do 700 złotych za tonę, ale niektórzy żądają nawet 740 złotych. Najtańsze są czeskie.