Będzie taniej, ale powyżej 700 złotych za tonę. Takie ceny zbóż będą najprawdopodobniej obowiązywały tuż po żniwach – twierdzą eksperci Agencji Rynku Rolnego. Jedynie żyto ma być tańsze. Wszystko zależy od poziomu tegorocznych zbiorów. Wiadomo, że w Polsce z powodu suszy będą one słabsze w porównaniu do ubiegłego sezonu. O ile tego jeszcze nie wiadomo. Eksperci szacują, że zbiory zbóż podstawowych prawdopodobnie wyniosą nieco ponad 23 miliony ton. Przy takim założeniu, przeciętne ceny skupu we wrześniu, w przypadku pszenicy konsumpcyjnej - wyniosą od 710 do 740 złotych za tonę, a żyta około 620 złotych.
Zbigniew Bryś, Izba Zbożowo-Paszowa: nie zapominajmy, że jesteśmy w Europie. Granice są otwarte a sytuacja, jeśli się potwierdzi - to będzie mniejszy zbiór zbóż w kraju niż w roku ubiegłym. Przy dobrych zbiorach w UE. Zatem podaż – popyt będzie decydować o cenie.
Jeśli jednak okaże się, że zbiory w Polsce będą większe od prognozowanych – to należy liczyć się z dalszym spadkiem cen – dodają eksperci. Drastycznych obniżek nikt na szczęście nie przewiduje. Wyjątkowo niski stan zapasów w Europie utrzyma bowiem relatywnie wysokie ceny.