Wczoraj tj. 4 marca weszła w życie ustawa o rybołówstwie morskim, która ma zapewnić efektywne funkcjonowanie tego sektora gospodarki. Nowe rozwiązania dostosowują prawo krajowe do przepisów unijnych.
W ustawie zapisano podział floty rybackiej w zależności od obszaru wykonywania połowów na flotę działającą na zalewach (morskich wodach wewnętrznych), Morzu Bałtyckim oraz dalekomorską, tj. dokonującą połowów poza Bałtykiem. Rozwiązania te mają zapewnić bezpieczeństwo wykonywania połowów oraz ochronę ekosystemów poszczególnych akwenów. Na możliwość rejestracji statku w konkretnym segmencie ma też mieć wpływ jego maksymalna zdolność połowowa. Ustawa wprowadza też m.in. możliwość zarządzania kwotami połowowymi przez uznane organizacje producentów ryb.
Ponadto ustawa wskazuje organy i tryb postępowania m.in. w sprawach nadawania, cofania i zawieszania uprawnień do wykonywania rybołówstwa morskiego. Nowe przepisy rozszerzają jego definicję: dotychczas był to wyłącznie połów organizmów morskich do celów zarobkowych. W ustawie czynności te zostały nazwane rybołówstwem komercyjnym, a szersze pojęcie rybołówstwa morskiego objęło także połowy rekreacyjne, dokonywane dla celów naukowych lub szkoleniowych oraz m.in. zarybianie. W odniesieniu do połowów komercyjnych ustawa przewiduje, że będą one mogły być prowadzone wyłącznie przez statki rybackie wpisane do rejestru, posiadające licencję i zezwolenie połowowe. Wpisy będą następowały w drodze decyzji administracyjnej, a za rejestr ma być odpowiedzialny minister właściwy do spraw rybołówstwa.