Na decyzję sądu będziemy musieli poczekać do 4 kwietnia 2011 r. Jestem przekonany, że będzie pomyślna dla naszej firmy – mówi „Parkietowi” Krzysztof Tryliński, dyrektor generalny i współwłaściciel polsko-francuskiej grupy alkoholowej Belvedere.
Wczoraj odbyło się posiedzenie Trybunału Handlowego w Dijon, który ma orzec, czy producent wódki będzie mógł dalej realizować plan naprawczy zatwierdzony w listopadzie 2009 r. Daje on grupie 10?at na spłatę ok. 550 mln euro zadłużenia. Zawieszenie planu mogłoby oznaczać upadłość.
Wniosek do Trybunału w Dijon złożył The Bank od New York Mellon, reprezentujący część wierzycieli Belvedere. Jak wskazał, firma nie wywiązała się z zapisów planu naprawczego i nie sprzedała do września 2010 r. spółki zależnej Marie Brizard i polskich hurtowni.
Tryliński nie ukrywa zaskoczenia, że prokurator reprezentujący w Trybunale państwo francuskie poinformowała, że jej zdaniem sąd powinien przychylić się do wniosku The Bank of New York Mellon. – To niepokojący sygnał świadczący o tym, że na sąd w podejrzany sposób wpływa francuskie Ministerstwo Sprawiedliwości – mówi Tryliński.
Podczas wczorajszego posiedzenia zarząd Belvedere wystąpił do sądu o usunięcie z planu naprawczego zapisów nakazujących mu sprzedaż aktywów. Jak podkreśla, nie miał on prawa ich tam umieszczać.
W oczekiwaniu na wieści z sądu zyskiwały akcje Belvedere. Na GPW akcje alkoholowej grupy drożały w ciągu dnia nawet o 20 proc., do 285 zł. Natomiast w Paryżu ich cena w pewnym momencie poszybowała w górę do 74 euro.
Pozytywny wpływ na kurs akcji producenta alkoholi mogło mieć także wstępne podsumowanie 2010 r. W IV kwartale obroty grupy zwiększyły się o 12,9 proc., do 175,7 miliona euro. Roczne obroty Belvedere zwiększyły się o 5,3 proc., do 601,8 mln euro.
W Polsce, największym rynku dla grupy, sprzedaż wzrosła o 7,5 proc. Belvedere poprawiło także udziały rynkowe. W grudniu 2010 r. do firmy należało 20,2 proc. polskiego rynku wódki. Rok wcześniej jej udziały wynosiły 16,6 proc.
Poprawę wyników w Polsce Belvedere zawdzięcza głównie wódce Krupnik, która pojawiła się na rynku wiosną 2010 r. W grudniu jej udziały wynosiły 9,2 proc., co dawało jej drugą pozycję po Czystej de luxe produkowanej przez Stock Polska. Natomiast w USA, na które przypada 3,6 proc. obrotów, sprzedaż poszła w górę o niemal 60 proc. Grupa sprzedała tam prawie 7,6 mln litrów, głównie wódki Sobieski.
Do spadku sprzedaży o 15 proc. doszło na Litwie, trzecim rynku zbytu Belvedere. Mniej o 5,5 proc. firma alkoholowa sprzedała także w Bułgarii. Zarząd Belvedere zapowiada jednak poprawę wyników na tych rynkach.