Są pieniądze nie ma chętnych. Coraz mniej rolników decyduje się na zalesianie gruntów. W tym roku po wsparcie na zalesianie gruntów zgłosiło się zaledwie sześciuset rolników. W sumie planują oni posadzić drzewka na 300 hektarach. To mało mówią urzędnicy.
Franciszek Kadzik-ARiMR „W ubiegłych latach zawsze otrzymywaliśmy ponad 2 tysiące wniosków w poszczególnych kampaniach więc liczymy na to że w tym roku te wnioski będą złożone”.
A warto pamiętać o tym, że przygotowanie dokumentów o zalesianie nie jest proste. Najpierw trzeba zwrócić się do najbliższego nadleśnictwa o sporządzenie tak zwanego planu zalesieniowego. Potrzebne są tez zaświadczenia z urzędu gminy, czy urzędu skarbowego. Dopiero z teczką pełną dokumentów można złożyć wniosek w powiatowym biurze Agencji Restrukturyzacji. Zalesić można nie tylko grunty użytkowane rolniczo, ale także takie na których już są tak zwane samosiejki.
Franciszek Kadzik-ARiMR „Tych gruntów innych niż rolne jest stosunkowo mało, bo jest to na poziomie 10 % wniosków, ale to świadczy o tym, że rolnicy, którzy mają takie obszary niewykorzystane rolniczo chcą je sensownie zagospodarować i składają na nie wnioski”.
Przypominamy, że chętni na dotacje mogą zgłaszać się do Agencji Restrukturyzacji do końca sierpnia.