Największej w kraju grupie producenckiej skupiającej producentów owoców i warzyw grozi bankructwo. Spółdzielnia „Centrum” została oszukana przez nieuczciwych kontrahentów, którzy nie zapłacili za odebrany towar. Sprawa jest już w sądzie, ale jej końca nie widać.
Mazowiecka Spółdzielnia Producentów Owoców i Warzyw „Centrum” liczy 200 członków, którzy prowadzą działalność na ponad 4,5 tysiącach hektarów w 19 gminach Mazowsza. Jej powstanie miało być lekarstwem na największą bolączkę polskiego sadownictwa czyli rozdrobnienie.
Duża grupa producencka miała ułatwić skuteczną i opłacalną sprzedaż owoców i warzyw do sieci handlowych, przetwórców oraz eksporterów. Niestety spółdzielnia bardzo szybko popadła w finansowe tarapaty.
Kłopoty zaczęły się na przełomie 2004/2005 roku. Do spółdzielni zgłosiło się wtedy kilka firm m.in. z Radomia i Łodzi zainteresowanych kupnem owoców. Towar został odebrany, ale pieniędzy sadownicy nie zobaczyli do dzisiaj. Nieuczciwym kontrahentom spółdzielnia wytoczyła procesy. Ale na ich szybkie zakończenie nie ma co liczyć.
Sadownicy podejrzewają, że niektóre z pozwanych firm powstały tylko po to, aby wyłudzić od nich pieniądze. Procesy przed sądami gospodarczymi toczą się bardzo wolno także dlatego, że pozwani stosują wszystkie możliwe sztuczki prawne aby je opóźnić.