To dobra informacja dla polskiej branży mięsnej. Niezależnie od wzrostu krajowej produkcji, Federacja Rosyjska zwiększyła w ubiegłym roku import wieprzowiny o blisko 11 procent. Wiele wskazuje na to, że wzrost utrzyma się przez najbliższe lata. Jeśli do tego dodamy zapewnienia Komisji Europejskiej, że embargo na nasze mięso wkrótce zostanie zniesione, to przed polskimi zakładami mięsnymi stoi szansa szybkiego powrotu na tamtejszy rynek.
Wraz ze wzrostem importu, zmieniły się też jego kierunki. O ponad 40% spadła sprzedaż do Rosji wieprzowiny pochodzącej z Brazylii. Wzrost dostaw odnotowały kraje Unii Europejskiej.
Głównie Dania i Niemcy. Więcej sprzedały też Stany Zjednoczone i Kanada. Nam pozostaje tylko czekać, kiedy rosyjska granica otworzy się także dla polskiego mięsa. A szanse są spore. Z zapewnień Komisji Europejskiej wynika, że niebawem eksport naszego mięsa w tamte rejony będzie wznowiony.
Witold Choiński „Polskie Mięso”: - I to jest właśnie szansa dla Polski, żeby wyprzeć ze wschodniego rynku takie kraje jak Brazylia czy Argentyna.
Powrót na rosyjski rynek mogą ułatwić nam władze Obwodu Kaliningradzkiego.
Andrey V. Romanov, Minister Rolnictwa Obwodu Kaliningradzkiego: - Odczuwamy bardzo duże zainteresowanie ze strony polskich firm w nawiązaniu bliższej współpracy handlowej z Obwodem Kaliningradzkim. I nie ma się czemu dziwić. Przecież jesteśmy sąsiadami.
Straty spowodowane wstrzymaniem eksportu do Rosji są spore. Przed wprowadzeniem embarga, rok rocznie wysyłaliśmy tam kilkadziesiąt tysięcy ton mięsa.