Niemal połowa uczniów, aby przygotować się do matury, pobiera dodatkowe lekcje języka obcego - informuje Dziennik Gazeta Prawna. Prywatne szkoły językowe dawno nie widziały takich tłumów. Tegoroczni maturzyści będą zdawać egzamin z języka obcego według nowych zasad i większy nacisk ma być położony na łatwość komunikacji. A właśnie to jest najsłabszym elementem edukacji językowej polskiej szkoły.
Aby zaspokoić popyt, niektóre szkoły językowe otwierają po kilka dodatkowych grup. Archibald uruchomił specjalną ofertę dla maturzystów – „Matura last minute”. Podobne lekcje oferuje szkoła TFLS, chwaląca się akredytacją kuratorium oświaty na prowadzenie kursów przygotowawczych do matury z języka angielskiego.
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej