Wygląda na to, że feralna sól rozsypała się nie tylko u nas, ale także poza granicami kraju. Zaskakująco podobny problem pojawił się w Islandii, gdzie sól przemysłowa była serwowana konsumentom w pożywieniu przez 13 lat.
Afera solna w Islandii wyszła na jaw w styczniu tego roku. Prezes firmy zamieszanej w ten proceder tłumaczył, że wprawdzie wiedział, że jest to sól przemysłowa, ale myślał, że chodzi o przemysł spożywczy. Ot mała różnica – powiedzą zwykli konsumenci, których zdrowie zostało poddane nadużyciom.
Za procederem tym stała firma Olgerdin Egill Skallagrimsson, importer soli i jednocześnie wytwórca tamtejszych napojów. Przedsiębiorstwu sól przemysłową dostarczała holenderska firma Akzo Nobel, a ta dalej sprzedawała ją jako spożywczą do ok. 90 firm w Islandii. Co ciekawe, wszytko odbywało się za zgodą tamtejszej Rady ds. Żywności i Weterynarii.