50 spraw skierowanych do sądu oraz kilkaset mandatów. To wyniki kontroli targowisk przeprowadzonych przez inspekcję weterynaryjną i sanitarną. A chodzi o handel mięsem.
Kontrole były przeprowadzone we wrześniu i październiku. Sprawdzono 850 targowisk.
- W 145 przypadkach stwierdzono uchybienia związane z tym, że podmioty, osoby sprzedające mięso na targowiskach nie mogły wykazać się pochodzeniem tego mięsa. - poinformował Krzysztof Jażdżewski, Główny Lekarz Weterynarii
Ale to nie jedyne uchybienia. 400 sprzedawców miało problemy z prowadzeniem rzetelnej dokumentacji.
Kontrole mogą jedynie wykazać, jaka jest skala nielegalnego handlu mięsem. Sprawy sądowe ciągną się bardzo długo, a często są umarzane ze względu na mały stopień zagrożenia społecznego. Dlatego zdaniem Inspekcji Weterynaryjnej same kontrole nie wystarczą. Najważniejsza jest świadomość konsumentów.
- Dobrze by było połączyć te dwie kwestie, ale jednak z pewną świadomością konsumenta, który musi wiedzieć, że kupowanie mięsa z nielegalnego źródła jest rzeczywiście potencjalnie niebezpieczne. – dodaje Krzysztof Jażdżewski
Dlatego w tym roku Inspekcja Weterynaryjna zamierza podobną akcję powtórzyć. Kontrole będą przeprowadzane wspólnie z Inspekcją Sanitarną oraz strażą miejską.