Cztery izby skupiające polskich producentów zbóż, pasz i mięsa – Izba Gospodarcze Handlowców, Przetwórców Zbóż i Producentów Pasz, Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza, Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej POLSUS, Polski Związek Producentów Pasz – skierowały do Marszałka Sejmu RP Bronisława Komorowskiego pismo w sprawie potraktowania rządowego projektu nowelizacji ustawy o paszach jako pilnego.
W opinii przedsiębiorców, jeśli 12 sierpnia 2008 r. wejdzie w życie zakaz importu i stosowania w Polsce pasz genetycznie modyfikowanych, będzie to oznaczać upadek polskich producentów. Państwo polskie naraża się zaś na nałożenie wysokich kar na wniosek Komisji Europejskiej, jako że uchwalone regulacje są sprzeczne z prawem wspólnotowym.
A oto treść tego listu:
Szanowny Panie Marszałku,
W imieniu organizacji reprezentujących polskich hodowców zwierząt, producentów mięsa i pasz zwracamy się do Pana Marszałka o pomoc w sprawie, która ma fundamentalne znaczenie dla przyszłości polskiego rolnictwa.
Zgodnie z ustawą o paszach, przyjętą przez Sejm V kadencji, 12 sierpnia 2008 r. ma wejść w życie całkowity zakaz importu i stosowania na terenie Rzeczypospolitej Polskiej pasz opartych na roślinach genetycznie modyfikowanych. Pasze sporządzane w oparciu o modyfikowaną śrutę sojową są od dawna stosowane nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Żadne badania nie wykazały ich szkodliwości; nie można w żaden sposób traktować ich jako pasz gorszych od opartych na roślinach niemodyfikowanych. Są za to tańsze i pozwalają na opłacalną produkcję mięsa.
Obecnie ponad 90 procent pasz stosowanych przez polskich producentów zawiera składniki modyfikowane genetycznie. Wejście w życie wspomnianej regulacji spowoduje, że produkcja mięsa w naszym kraju stanie się o wiele droższa. W konsekwencji polscy producenci staną przed groźbą upadłości, a do polskich sklepów trafi mięso z zagranicy – droższe od krajowego, ale pochodzące ze zwierząt skarmianych paszą z GMO.
Co istotne, wprowadzona do ustawy o paszach regulacja jest sprzeczna z prawem unijnym, co podkreślała już Komisja Europejska. Jak wynika z informacji, którymi dysponuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w przypadku utrzymania zakazu, Komisja Europejska najprawdopodobniej skieruje pozew przeciwko Polsce do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. W opinii prawników Trybunał przyzna rację Komisji i nakaże Polsce uchylenie kontrowersyjnego przepisu. Niewykonanie przez Polskę tego wyroku będzie skutkować nałożeniem ryczałtu, wynoszącego co najmniej 3 610 000 EUR i tzw. kary okresowej, w przypadku naszego kraju wynoszącej od 4 300 do 260 000 EUR za każdy dzień zwłoki w dostosowaniu prawa do wymogów unijnych.
Obecny Minister Rolnictwa przygotował projekt ustawy nowelizacyjnej, zgodnie z którym wejście w życie zakazu stosowania pasz opartych o modyfikowane surowce ma zostać przedłużone do końca 2011 r. Nie jest to rozwiązanie, które satysfakcjonuje polskich producentów i dalej nie będzie zgodne z prawem Unii Europejskiej.
Gdyby jednak w czasie prac nad projektem w parlamencie nie było większości dla zmiany poprawki Rządu i wykreślenia zakazu z ustawy, to proponowane przedłużenie moratorium do końca 2011 roku jest kompromisem, który może oddalić groźbę upadku polskiej hodowli, a także pozwoli na rzeczową dyskusję na temat GMO. W tej chwili nie ma już niestety czasu na taką debatę: liczy się zapobieżenie katastrofie, która może dotknąć setki tysięcy producentów. Według posiadanych przez nas informacji, projekt nowelizacji znajduje się obecnie w konsultacjach międzyresortowych. Jeżeli prace na szczeblu rządowym przebiegną bez przeszkód, powinien w ciągu kilku tygodni znaleźć się w Sejmie.
Panie Marszałku,
W imieniu setek tysięcy polskich producentów i ich rodzin zwracamy się do Pana z prośbą o potraktowanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o paszach jako nadzwyczaj pilnego. Pozostało bardzo niewiele czasu, a zdajemy sobie sprawę, jak czasochłonny jest proces legislacyjny. Jak dotąd, większość klubów poselskich zadeklarowało poparcie dla przygotowywanej nowelizacji. Sądzimy, że dobra wola i autorytet Pana Marszałka pozwolą, by Sejm bez zbędnej zwłoki przyjął projekt, od którego zależy byt polskich producentów.
Z wyrazami szacunku,
w imieniu w/w organizacji Maciej Tomaszewicz Sekretarz Generalny Izby Zbożowo-Paszowej