Pierwsi problemy z wołowiną odczuli eksporterzy. To w nich uderzył niski kurs euro i spadek zainteresowania polskim mięsem ze strony zachodnich kontrahentów. Teraz skutki mniejszego popytu widać już w punktach skupu i na targowiskach. I święta nic tu nie pomogą, bo sprzedaż wołowiny rośnie w tym czasie minimalnie.
Na tym rynku nie działa system umów kontraktacyjnych, bo jak mówią zarówno rolnicy jak i przetwórcy, trudno z półtorarocznym wyprzedzeniem przewidzieć, kto ile będzie miał zwierząt do sprzedania. Dlatego pozyskanie żywca opiera się głównie na handlarzach skupujących bydło od drobnych hodowców. A ci oferują coraz niższe stawki. Ceny wołowiny choć zdecydowanie stabilniejsze niż wieprzowiny też nie zadowalają producentów. Największy problem jest z krowami rzeźnymi.
Brakuje pasz, konieczność dostosowania gospodarstw mlecznych do wymogów unijnych powoduje że część rolników właśnie teraz postanowiło pozbyć się zwierząt, ale jak mówią nie za wszelką cenę.
Stanisławów to miejsce jednych z największych na Mazowszu targów bydlęcych. Ale rolnicy narzekają, bo sprzedać wcale nie jest łatwo. Za krowy handlarze płaca zaledwie 2 złote za kilogram. Za mięsne byki 4 i pół złotego. Zdaniem hodowców produkcja przestała się opłacać. Ceny spadły, a koszty wciąż rosną. Drożeje paliwo i pasze.
Będzie jeszcze drożej, bo w górę idą ceny zbóż. Tymczasem już teraz sprzedaż pasz spada, a to oznacza, ze rolnicy pozbywają się zwierząt.
1. żywiec wołowy zł/kg
ceny skupu netto w zakładach
byki 4,50 - 5,00
jałówki 3,60 – 4,00
krowy rzeźne 2,30 – 3,50
W całym kraju cenniki są podobne. Tylko nieliczne firmy i to za najlepsze byki płacą maksymalnie 5 złotych. Ceny skupu jałówek spadły poniżej 4 złotych, maksymalna stawka za krowy to 3 złote 50 groszy. Ale najczęściej cena nie przekracza 3 złotych.
2. krowy zł/szt.
targowiska
woj. małopolskie 2000 – 2300
woj. mazowieckie 2000 – 2600
woj. podlaskie 2000 – 3900 ( z cielęciem )
woj. świętokrzyskie 2300 - 2500
woj. wielkopolskie 3000
Bardziej zróżnicowane są ceny krów mlecznych sprzedawanych na targowiskach. Najdrożej - 3 tysiące złotych za sztukę żądają rolnicy z Wielkopolski. Na Podlasiu krowa z cielęciem kosztuje blisko 4 tysiące.