Każdy właściciel sadu, ogrodu czy szklarni chciałby, aby jego rośliny były zdrowe, wyglądały pięknie i dawały dużo smacznych owoców. Czy tak jest, w dużym stopniu zależy od pracy okolicznych owadów. Kiedy widzimy, że nie dają sobie one rady, czas sprowadzić posiłki – trzmiele.
„Większość roślin kwitnących, aby owocować, musi zostać zapylona krzyżowo. Pomogą w tym trzmiele. Znacznie zwiększą plony i podniosą ich jakość” – mówi serwisowi infoWire.pl Tomasz Domański z firmy Koppert.
W Polsce owady te są wykorzystywane coraz powszechniej. Stosują je producenci ogórków, pomidorów, truskawek czy borówek amerykańskich. Trzmiele trzeba kupować każdego roku, ponieważ robotnice żyją tylko jeden sezon. Zimę może przetrwać wyłącznie królowa, lecz stworzenie na wiosnę kolonii o odpowiednich rozmiarach zajmuje jej zbyt dużo czasu. Dlatego lepiej nabyć nowy ul.
Ilość owadów należy dostosować w zależności od typu upraw. W szklarniach ul wystarcza na powierzchnię ok. 2,5 tys. m2. Podobnie w przypadku otwartych upraw jagodowych. W sadach kolonia sprawdza się na obszarze 3–5 tys. m2.