Mijają właśnie dwa miesiące od kiedy rolnicy z Pomorza Środkowego zaczęli żniwa. Tymczasem na polach wciąż jest do skoszenia jeszcze około 20 tys. ton zboża. Niestety fatalnej jakości.
Ci, którzy wcześniej skosili, też nie mają powodów do radości. W tym roku straty były bardzo duże.
To, że dobrego zboża brakuje najlepiej chyba widać w największym krajowym elewatorze. W Stoisławiu koło Koszalina dziennie skupuje się zaledwie 500 ton – dziesięć razy mniej niż w poprzednich latach.
W magazynach brakuje jeszcze 100 tys. ton zboża. Wczoraj największy krajowy młyn – PZZ Stoisław po raz kolejny podniósł ceny skupu. Pszenica kosztuje teraz 550zł. za tonę. Ale i tak dostaw jest jak na lekarstwo. Dlatego Stoisław rozpoczął import pszenicy z Niemiec.