Wysokie ceny skupu zbóż z agencyjną dopłatą wymuszają też podwyżki na wolnym rynku. Aby kupić pszenicę na mąkę trzeba się liczyć z wydatkiem 570-600 zł za tonę.
W przypadku żyta trzeba być przygotowanym na 440-450 zł - informuje Piotr
Beśka z biura Eternus Brokers w Gdańsku. Tak wysokie ceny muszą płacić ci,
którzy nie wzięli udziału w skupie interwencyjnym. Jedyny ratunek to
poszukiwanie surowca niższej jakości, a także kupowanie mniejszych partii
towaru.
Tymczasem trudno o zboże w firmach skupujących
ziarno na rzecz Agencji. W Wielkopolsce, Łódzkiem, Lubuskiem czy na Kujawach
ciężko będzie wywiązać się z przyznanych limitów. Przedsiębiorcy kusza więc
nadal np. transportem zboża z gospodarstwa lub zwrotem kosztów dowozu.
A za oceanem spadki notowań pszenicy w kontraktach
terminowych. To efekt prognoz dobrych zbiorów w Kanadzie i Australii. Natomiast
w Europie wzrost cen spowodowany niższymi o 10% zbiorami w porównaniu z ubiegłym
rokiem.