Na giełdach towarowych stabilizuje się nieco sytuacja na rynku śruty rzepakowej. Przed 1 maja ceny szalały. Klienci musieli zapłacić nawet po 600 zł/t. Teraz średnio o 40–50 zł mniej, ale widać wciąż wahania. Wystarczą pogłoski o złym stanie ozimin, żeby cena znowu rosła, tak jak było to wczoraj.
Niestabilnie jest także na rynku śruty sojowej. Umacniają się obce waluty, a to wpływa od razu na wzrost cen śruty sojowej. Po długim majowym weekendzie ceny systematycznie rosły. Teraz za tonę trzeba zapłacić 900 zł. Dostawy tańszego towaru na barkach na razie się skończyły. Towaru jednak nie brakuje.
Zboża paszowe są tanie. Najmniejszy popyt jest na owies. Cena w tej chwili nie przekracza 300 zł/t. Bardzo trudno sprzedać też pszenicę paszową, dlatego ceny zbliżyły się do poziomu jęczmienia.