A to już Wrocław i protest pracowników cukrowni Małoszyn należącej do Śląskiej Spółki Cukrowej. Ponad 100 osób pikietowało przeciwko wygaszeniu produkcji w ich zakładzie. Niektórzy przepracowali w cukrowni prawie 30 lat.
Cukrownia w Malczycach to jeden z niewielu pracodawców, jaki został w gminie. Dlatego do Wrocławia przyjechali też radni. Z protestującymi przed Urzędem Wojewódzkim spotkał się wojewoda dolnośląski.
Śląska Spółka Cukrowa zrzesza 15 zakładów. Decyzja o wygaszeniu produkcji w Małoszynie była podyktowana niską jakością produkowanego tam cukru, dużym zużyciem energii. Poza tym, aby spełnić standardy ochrony środowiska, trzeba byłoby przeprowadzić modernizację za miliony euro - mówi prezes. "Ustalony został pakiet socjalny dla zwalnianych pracowników - to odprawa w wysokości 13 miesięcznych pensji - wiem, że nie zastąpi pracy, ale to próba złagodzenia zwolnień" - powiedział Thomas Kirchberg.
Zakład chce spotkać się z władzami gminy w sprawie poszukiwań inwestora, który byłby zainteresowany halami po cukrowni i zatrudnieniem jej byłych pracowników.