Nowy silny gracz pojawił się na rynku owoców i warzyw. Akces do powołanej wczoraj do życia Mazowieckiej Spółdzielni "Centrum" zgłosiło już 1000 sadowników. Będzie to największa grupa producencka w kraju.
Mazowieccy sadownicy powołali do życia spółdzielnie z bardzo prostego powodu.
Na rynku coraz trudniej jest sprzedawać korzystnie owoce. Ale sytuację można
zmienić zakładając silną grupę producencką. Pomysł na sukces jest prosty. Do tej
pory sadownicy samodzielnie prowadzili swoje interesy, co oznaczało, że bardzo
często konkurowali sami ze sobą. W efekcie ceny spadały. Teraz odbiorcy jabłek
będą kontaktować się z jednym podmiotem, który będzie w stanie zaoferować
ujednoliconą dużą partię towaru. "Spółdzielnia będzie konkurencyjna ponieważ
będzie dysponować dużą ilością towarów, nawet w setkach tysięcy ton i wtedy
będzie mogła wyznaczyć wyższą cenę" - uważa sadownik Tadeusz
Mantorski.
Spółdzielnia powstała przy poparciu i
zaangażowaniu Związku Sadowników RP. Zdaniem jego szefa taka forma koncentracji
produkcji to także wymóg przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. –
Organizacje produkcyjne w UE łączą się, konsolidują i stąd taka sama potrzeba u
nas - powiedział Mirosław Maliszewski.
Do tej pory w
Polsce oficjalnie zarejestrowano 44 grupy producenckie.