Na giełdach towarowych widać prawdziwą panikę. Brakuje zbóż paszowych i to wszystkich gatunków. Teraz to producenci rządzą rynkiem.
Nieliczni, którzy wystawiają ziarno paszowe, żądają za nie tyle, ile za zboża
konsumpcyjne. Na przykład pszenicę paszową oferują nawet po 550 zł za tonę,
pszenżyto po 500 zł. Zdaniem maklerów, jeszcze wyższych cen na rynku nie należy
się spodziewać. Ci, którzy wstrzymują się ze sprzedażą czekając na podwyżki,
mogą się przeliczyć. Niebawem na giełdach powinna pojawić się spora ilość
kukurydzy, a to oznacza spadek cen.
Nie ma natomiast problemów z
zakupem zbóż konsumpcyjnych. Ofert dużo, a ceny zróżnicowane. Żyto kosztuje
300–470 zł za tonę.