I maklerzy i handlowcy i producenci przyzwyczaili się już do spadającego kursu euro, który z tygodnia na tydzień wpływa na obniżki cen cukru. Dzisiaj cena jeszcze nie zdążyła spaść, ale zeszły tydzień przyniósł obniżkę.
Ceny cukru w 50-kilogramowych workach w niektórych regionach kraju spadły od 5 do o 10 gr. za kilogram. Nie wpłynęło to jednak na ceny detaliczne. Na rynku nie ma praktycznie cukru z zagranicy, czasem można spotkać oferty ze Słowacji, ale cena nie jest niższa niż krajowa i nie ma ten cukier chętnych.
Zatrzymał się eksport. Nasz dotychczasowy główny odbiorca - Ukraina, przestała robić zakupy. Niewielkie ilości sprzedają się na Węgry. Francuzi i Niemcy próbowali kupować nasz towar, ale na próbach się skończyło. Jaki jest powód takiej sytuacji? Prosty, jak mówią maklerzy - ceny cukru w całej Europie tak się wyrównały, że większości krajów nie opłaca się sprowadzać cukru.
Nie tylko polski cukier tanieje. Ostatnie tygodnie pokazują wyraźnie, że tendencje spadkowe wykazują wszystkie rynki. Cena cukru na świecie systematycznie się obniża. W porównaniu ze styczniem spadła o ponad 6 dolarów za tonę i wszystko wskazuje na to, że taki stan utrzyma się dłużej.