Maklerzy narzekają na mały popyt. Przy niskich cenach zbóż i drogimtransporcie odbiorcom opłaca się zaopatrywać w ziarno w magazynach położonych jak najbliżej wytwórni. Dlatego ofert kupna na giełdach jest niewiele.
- Mieszalnie pasz kupują u nas ziarno wtedy, gdy potrzebują większą partię jednorodnego zboża - mówi Witold Góra z domu handlowego Agro w Łodzi. - Ostatnio sprzedaliśmy spore ilości pszenicy paszowej importowanej z Czech w cenie 330 - 340 zł za t - dodaje.
Popyt rośnie okresowo na te zboża, które udaje się sprzedać narynek UE. Teraz w jednym z portów stoi statek, na który polscy dostawcy dostarczają owies. Odbiorcy płacą za niego 320 - 330 zł za t.
Duże powodzenie ma nadal kukurydza. Poszukiwane są partie po 50 -100 t. Ziarno to na Podkarpaciu, w Opolskiem i Dolnośląskiem dostępne jest po 420 - 440 zł za t. Z dostawą cena dochodzi do 460 zł za t. Kukurydza z tegorocznych zbiorów powinna się pokazać w sprzedaży w drugiej połowie września. Cena nowego ziarna nie powinna przekroczyć 400 zł za t.