Zbiory rzepaku w Polsce w 2002 roku będą wedle wstępnej prognozy o 17% niższe niż w roku ubiegłym. Głównym powodem jest zmniejszenie powierzchni uprawy o około 400 tys. ha. Ocenienie opłacalności uprawy w bieżącym roku nie jest na razie możliwe. Jak podają eksperci z Zakładu Badań Rynkowych IERiGŻ, już w 2001 roku mimo niewielkiego wzrostu cen skupu, lecz przy znacznym wzroście plonów rzepaku, poprawiła się opłacalność jego uprawy, także w stosunku do zbóż.
O zmniejszeniu powierzchni uprawy rzepaku zadecydowały przede wszystkim złe warunki pogodowe, które miały miejsce latem 2001 roku i uniemożliwiły wysiew rzepaku ozimego. Areał jego uprawy wyniesie 368 tys. ha i będzie o około 11% mniejszy niż w roku ubiegłym. Odwrotnie sprawa przedstawia się z rzepakiem jarym. Tu odnotowano wzrost powierzchni obsianego areału o 15% , co oznacza 35 tys. ha obsianej ziemi.
Jak oceniają eksperci, spowodowana niższymi plonami przewaga popytu nad podażą spowoduje, po tegorocznych zbiorach, wzrost cen rzepaku technologicznego do 870-900 zł za tonę ( 850 zł w 2001 r.). Niższych cen trzeba się spodziewać za rzepak surowy, czyli wprost z kombajnu. Natomiast średnioważona cena skupu wyniesie 850 zł za tonę i będzie o 2% wyższa niż w trzecim kwartale 2001 r., co może skutkować wzrostem powierzchni zasiewów w przyszłym roku.
Szacuje się, że przemysł tłuszczowy w sezonie 2002/2003 przerobi 860 tys. ton rzepaku, chociaż jego zdolności przerobowe wynoszą 1,2 mln ton. Mimo braku surowca do przerobu, przemysł tłuszczowy wygenerował w 2001 roku niewielki zysk i zapowiada się, że nadal będzie postępowała poprawa efektów finansowych tego sektora. Niezależnie od tych wyników, w bieżącym roku można się spodziewać, że stopa wzrostu cen tłuszczów będzie wyższa. Wzrost cen tłuszczów jest spowodowany przewidywaną obniżką produkcji i podaży oraz zwiększeniem cen masła. Stopa wzrostu cen tłuszczów nie przekroczy jednak, ani wzrostu cen żywności, ani poziomu inflacji.
W bieżącym roku nastąpi pogorszenie w porównaniu z rokiem ubiegłym wyników handlu zagranicznego. Spadnie poziom eksportu rzepaku, przy utrzymaniu wysokiego importu śrut oleistych i olejów roślinnych. Deficyt w obrotach oleistymi może osiągnąć sumę 400 mln USD (20% wzrost w stosunku do roku ubiegłego).