Wicepremier i minister rolnictwa Andrzej Lepper zapowiedział w niedzielę pomoc państwa dla sadowników, których sady dotknięte zostały wiosenną falą przymrozków. Zaapelował przy tym do sadowników o rozsądek i rozwagę.
Wśród form pomocy Lepper wymienił - na konferencji prasowej po spotkaniu z przedstawicielami sadowników - ulgi i ułatwienia w spłacie kredytów zaciąganych przez rolników. W przypadku już zaciągniętych kredytów inwestycyjnych w grę wchodzi wydłużenie okresu spłaty, a przede wszystkim dwuletnia karencja.
Taką samą karencją powinny być objęte już zaciągnięte kredyty tzw. klęskowe, natomiast nowe kredyty na wznowienie produkcji powinny być spłacane w ciągu najbliższych pięciu lat.
Lepper obiecał starania, by ci wójtowie, którzy umorzą podatek gruntowy, nie tracili subwencji, dodał, że pomoc państwa dotyczyć będzie również Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.
Szef resortu rolnictwa zapowiedział również, że będzie starał się w Brukseli o utworzenie "funduszu klęskowego", właśnie na takie wypadki, jak tegoroczna fala wiosennych mrozów.
Jeszcze w niedzielę Lepper chce na ten temat rozmawiać z premierem Jarosławem Kaczyńskim. W sobotę Lepper ocenił w TVN24, że straty polskich sadowników sięgają 80 proc. upraw.
Minister rolnictwa powiedział w niedzielę, że otrzymał informację o trzech przypadkach samobójstw sadowników załamanych poniesionymi stratami.